Kierowca wyszedł z samochodu, by zrobić zdjęcie. W środku została jego żona. Auto stoczyło się z urwiska i po dachowaniu wpadło do wody. 58-letnia żona sprawcy zdarzenia, zginęła na miejscu.
CZYTAJ TAKŻE:
Rzucił się na rodziców z nożem! Matka w stanie krytycznym trafiła do szpitala
Tragedia rozegrała się w prowincji Cuenca w Hiszpanii. Do wypadku doszło w środę, około godziny 17:00. Aresztowano męża kobiety. Może usłyszeć zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci – przekazał policjant portalowi “The Sun”.
Sed #prudentes‼️‼️‼️El ? en el que se aprecia la tremenda caída del coche al #embalse de #Alarcón. #Sucesos #Cuenca @_zascandileando @manueljarias @Manololorente @LuisMiguelClav1 @DRZRZ @AUGC_Cuenca @AEGC_CLM @AUGC_CLM ? Los hechos en el enlace ? https://t.co/W2CDhGZKkQ pic.twitter.com/y7IvBMw5fM
Ciąg dalszy artykułu poniżej— encastillalamancha (@Enclmdiario) August 9, 2018
Gdy auto wpadło do wody mężczyzna natychmiast zadzwonił na policję. Funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia wraz z zastępem nurków, którzy w środę wieczorem wyłowili ciało kobiety. Następnego dnia wyłowiono wrak samochodu, który został przekazany technikom do badań.
W tym miejscu jest wspaniały widok. Mężczyzna wysiadł z auta, by zrobić zdjęcie. Myślał, że jego partnerka również opuściła pojazd. Gdy się odwrócił, samochód z kobietą w środku zniknął z jego pola widzenia – to słowa burmistrza – Alarcóna Pedro Parraga.
Para pochodziła z Katalonii, nieszczęśliwy wypadek wydarzył się w trakcie ich wycieczki objazdowej po Hiszpanii.
Zobacz także:
źr: fakt.pl/Mateusz Pojda