Wywołali alarm, aby okraść remizę!

Jak się okazuje strażacy w województwie śląskim nie mają ostatnio lekkiego życia. Wczoraj informowaliśmy, że jednostka z Wodzisławia Śląskiego, została okradziona w czasie akcji gaszenia pożaru. Teraz podobna historia miała miejsce w Olsztynie pod Częstochową, gdzie w nocy z 13 na 14 lutego włamano się do remizy. 18-letni Marcin S. zadzwonił z informacją o rzekomym pożarze garażu. Kiedy strażacy wyjechali na akcję, włamywacze po wybiciu szyby weszli do środka i ukradli kable oraz specjalny płaszcz strażacki. Wartość strat została oszacowana na ponad 1000 złotych.
18-latek wpadł kilka dni później po wybiciu szyby w wiacie przystanku autobusowego w Częstochowie. Policjanci zatrzymali także 17-letniego wspólnika młodego włamywacza.
18-latek odpowie za kradzież z włamaniem oraz inne przestępstwa. Za wszystkie przestępstwa i wykroczenie grozi mu kara do 10 lat więzienia.