Z mediów na listy wyborcze PiS
Najbliższy kandydowania jest Witold Kołodziejski, który według informatora gazety już wyraził zainteresowanie startem w wyborach do Rady Miasta Warszawy. Romuald Orzeł, który otrzymał propozycję startu w wyborach w rodzinnym Pucku, jeszcze się zastanawia. Podobnie jak Romuald Szwedo, który miałby walczyć o mandat radnego w Tarnobrzegu.
Na start w wyborach z list PiS-u namawiano także Przemysława Tejkowskiego, zawieszonego członka zarządu TVP. Te jednak odrzucił tę propozycję, bo jak tłumaczy nie czuje się politykiem i woli kierować rzeszowskim teatrem imienia Wandy Siemaszkowej.
Propozycji kandydowania nie przyjęli też byli członkowie KRRiT kojarzeni z PiS-em – Piotr Boroń i Barbara Bubula.
Dla Małgorzaty Kidawy Błońskiej losy byłych oraz zawieszonych członków władz mediów publicznych to dowód na upartyjnienie ich przez PiS. Politycy Prawa i Sprawiedliwości tłumaczą, że sięgają po bezpartyjnych fachowców, którzy pozostają obecnie bez pracy.
Więcej o sprawie – w “Rzeczpospolitej”.