Z nożem w ręku zbierał na Walentynki! [FILM]
17-latek został zaatakowany na ulicy Jagiellońskiej. Zaatakowany nożem zabrzanin bez żadnych oporów oddał przestępcy swoją komórkę i szybko zgłosił się na policję. Policjanci szybciej namierzyli skradziony telefon niż bandytę. Okazało się że aparat został sprzedany postronnej osobie. Okazało się przy tym że przestępca zna się na marketingu. Żeby skradziony telefon szybciej sprzedać – nowemu nabywcy w gratisie dołożył ładowarkę, a podczas przeprowadzania transakcji podkreślał, że pieniądze są mu potrzebne na walentynkowy prezent dla dziewczyny. 19-letni nożownik został w końcu namierzony i zatrzymany. Ukochana może na prezent poczekać nieco dłużej z 2 powodów. Po pierwsze – mężczyzna przyznał że pieniądze były mu potrzebne na spłatę długu. Po drugie – grozi mu 12 lat więzienia.