Region

Za droga nieruchomość?

Niewyjaśniona sprawa tego budynku kładzie się cieniem na planowanej budowie nowego gmachu Muzeum Śląskiego. Ma on stanąć na terenie byłej kopalni “Katowice”. Problem w tym, że najpierw miasto musi kupić działkę.

Decyzja o wykupie nieruchomości należy do radnych, a ci mają wątpliwości. – Nie możemy się zgodzić na sytuację takie, które na podstawie niepełnych, niejasnych, wątpliwych informacji mamy nagle, już, szybko w pośpiechu podejmować decyzje o wydaniu tak dużej kwoty pieniędzy – tłumaczy Adam Warzecha, wiceprzewodniczący Rady Miasta Katowice.

Chodzi o prawie 3 miliony złotych. Właśnie za tyle właściciel budynku zgodził się go sprzedać, chociaż wcześniej chciał dwa razy tyle. Dziś nie chciał wystąpić przed kamerą, ale jak mówi, trudno, żeby sprzedawał coś za jakąś symboliczną kwotę tylko dlatego, żeby wszyscy byli zadowoleni. Albo trzeba było to kupić wcześniej, albo nie budować tam drogi, czy muzeum.

Wcześniej, czyli w 2005 roku. Właśnie wtedy Katowicki Holding Węglowy sprzedał tę nieruchomość w przetargu. – Jeszcze przed tym przetargiem chcieliśmy zaoferować miastu tę działkę w zamian za pewne zobowiązania – stwierdza Ryszard Fedorowski, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego. – Ja sobie nie przypominam zobowiązania, żeby taka działka była w tej chwili. Pierwszy raz o tym słyszę – stwierdza Józef Kocurek, wiceprezydent Katowic.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kogoś więc zawodzi pamięć. Wszyscy za to zgodnie przyznają, że trzy lata temu działka nie była konieczna do budowy Muzeum Śląskiego. – Zakładany projekt budowy muzeum nie obejmował tej działki przy ulicy Kopalnianej 6. Muzeum było projektowane stricte na terenach pokopalnianych – wyjaśnia Fedorowski.

Po rozstrzygnięciu konkursu na projekt muzeum okazało się jednak, że teren będzie dla niego za mały. – Wszyscy sobie zdawali sprawę, że układ własnościowy nie jest do końca wyjaśniony. Ale było trochę czasu od momentu podjęcia decyzji o lokalizacji. Mam nadzieję, że radni postawią tą kropkę nad i – wyznaje Zbigniew Zaborowski, wicemarszałek województwa śląskiego.

Być może postawią, ale najpierw chcą poznać odpowiedzi na kilka pytań. – Za jaką kwotę teren ten został sprzedany przez holding państwu Sauerman? Tego nie che zdradzić ani holding, ani właściciel – zastanawia się Warzecha.

Zdaniem specjalistów rynku nieruchomości, cena, za jaką miasto ma kupić ten budynek, dla właściciela krzywdząca nie jest. – Cena tej nieruchomości jest ciut za wysoka. Ponieważ ceny nieruchomości komercyjnych w centrum Katowic kształtują się na poziomie około 6 tysięcy – mówi Bartosz Kaliński, Biuro Nieruchomości “Północ”.

A w tym przypadku metr kwadratowy budynku kosztowałby ponad 7 tysięcy. Mimo to właściciel twierdzi, że wcale nie chce się go pozbywać. I jeśli to zrobi to, to dlatego,  że musi.

Sprawa ma szansę się wyjaśnić 5 stycznia, kiedy odbędzie się kolejna sesja rady miasta. Jeśli jednak radni nie dostaną wtedy informacji, których żądają, to w planach budowy muzeum pojawi się poważna wyrwa.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button