Zabawa dużego kalibru. Kaliber 44 na balkonie, (film)

Serce Katowic zabiło w rytm Industriady. Tak ulica Mariacka świętowała trzecie urodziny szlaku zabytków techniki. Techniki, która tu jednak zawiodła samych organizatorów. „Prawie nic nie słychać, za dużo było basów, ale ogólnie może być.” Narzekali fani Hip-Hopu. Muzycy wystąpili na jednym z balkonów. Drobny falstart można wybaczyć, bo jest jeszcze czas na poprawki. Główne atrakcje trzeciego święta zabytków przewidziano za tydzień. Organizatorzy kuszą turystów już nie tylko zabytkowymi dzielnicami czy kopalniami. Spragnieni wrażeń mogą je ugasić także na koncertach. Kkaliber44: „To jest coś, w co chcieliśmy wejść nie normalny koncert, podstawiona scena tylko w innych sposób pokazanie sztuki, ludzi, którzy ze śląska się wywodzą gdzieś tam nieśliśmy go na naszych sztandarach.” Na czterech kołach logo industriady rozsławiają również oni. Z Częstochowy do Łazisk Górnych wyruszył tym szlakiem rajd.  Trzecia edycja święta szlaku zabytków techniki swoim zasięgiem obejmie 36 postindustrialnych zabytków z województwa śląskiego w 22 miastach. To w sumie 300 godzin wydarzeń sportowych, artystycznych czy muzycznych. Tegoroczne Industriada ma być zorganizowana z jeszcze większym rozmachem niż w poprzednich latach. Całość kosztowała 2,5 miliona złotych.