Zabójstwo w jednym z domów w Aninie. Sprawcami okazali się bardzo młodzi ludzie. Zabili 78-latka, bo chcieli ukraść, to co miał schowane w sejfie. 5 osób zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące.
Kiedy tylko informacja o zdarzeniu, do jakiego w połowie stycznia br. doszło w jednym z domów w Aninie, dotarła do policjantów stołecznego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, ci niezwłocznie wykonali wszelkie niezbędne czynności, mające na celu ustalenie sprawców zabójstwa starszego mężczyzny i dokonania rozboju.
Ustalenia policji
Poczynione ustalenia doprowadziły policjantów do grupy młodych osób w wieku 17-22 lat, które mogły mieć związek z zabójstwem. Mundurowi w trakcie prowadzonego śledztwa ustalili, że sprawcy znali się z krewnym poszkodowanego i znali zwyczaje rodziny, a także wiedzieli, że w domu znajduje się sejf z wartościowymi rzeczami oraz pieniędzmi. Tę wiedzę wykorzystali, planując przestępstwo.
Wszystko dokładnie zaplanowali
Aby sfinalizować napad, wcześniej uprowadzili 19-latka, którego wiedza miała im pomóc w dokonaniu przestępstwa. Ostatecznie pod osłoną nocy weszli na teren posesji, a następnie do domu, w którym spali właściciele. W trakcie napadu dokonali zabójstwa 78-latka, po czym zabrali ze sobą wartościowe dla niego przedmioty. Z posesji skradli również mercedesa, którego po użyciu porzucili i spalili.
Zatrzymanie pięciu osób
Policjanci w ciągu kilku dni od zdarzenia zatrzymali 5 osób, z których dwie, w wieku 19 i 20 lat, usłyszały w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga zarzuty zabójstwa w zbiegu z rozbojem. Pozostała trójka, 18 i 22 -latek oraz 17-letnia dziewczyna będą odpowiadali za rozbój. Cała piątka decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące.
Zarzuty usłyszał również zatrzymany przez policjantów 17-letni krewny ofiary. Będzie on odpowiadał za handel i posiadanie narkotyków. Za handel i posiadanie narkotyków odpowie też 18-letnia dziewczyna 17-latka, którą objęto policyjnym dozorem.
źr. KSP/Skarżyńska