RegionWiadomość dnia

Zabójczy mróz. W ciągu ostatniej doby zamarzło 8 osób

W Katowickim Janowie po południu patrol straży miejskiej odnalazł ciało bezdomnego mężczyzny. To szósta osoba, która zmarła z wychłodzenia od soboty. – Jest to pustostan. Osoba była bez ogrzewania, leżała na podłodze – mówi Damian Spyra, Straż Miejska w Katowicach. W Polsce od 27 stycznia, kiedy temperatura spadła znacznie poniżej zera, zamarzły już 53 osoby. W ciągu ostatnich 24 godzin – osiem. Najtragiczniejszy bilans zanotowano w województwie śląskim. – W większości przypadków te osoby były znalezione w opuszczonych domach, altankach, jak również w jednym przypadku pod wiaduktem – informuje mł. asp. Sebastian Fabiański, KWP w Katowicach.

Wiem, że wiele osób zamarza, ale jeszcze sobie jakoś radę dajemy, także nie boimy się jeszcze – mówi jedna z bezdomnych. Straż miejska przyjeżdża do nich codziennie. Przekonują ich, by udali się do schroniska. Strażnicy przekonują… niestety najczęściej nieskutecznie. – Palimy w piecu, zupy sobie sama gotuję. Na to pracuję, żeby sobie ugotować. Zbieram złom – stwierdza bezdomna.

W dzień szukają złomu. W nocy ogrzewają się przy ogniskach, licząc na to, że do tragedii nie dojdzie. – Jesteśmy w trójkę, Józek ledwo co chodzi. Ja tu rąbię drzewo. Pomagam w tym sensie, bo ja mógłbym mieszkać w kilku różnych miejscach. Wiem, że oni nie chcą iść do noclegowni, bo żyją tak od dawna – mówi osoba pomagająca bezdomnym.

Jeżeli osoba bezdomna jest trzeźwa, nie stwarza zagrożenia dla życia swojego, wtedy nie możemy jej przewieźć do izby wytrzeźwień – wyjaśnia Zbigniew Bednarek, Straż Miejska w Katowicach. Choć wszystkie placówki w Katowicach są już pełne nikt nie zostanie bez pomocy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Silne mrozy zagrażają nie tylko bezdomnym. W jednym z budynków w Siemianowicach Śląskich mieszkańcy nie mają wody. Rury są zamarznięte. – Najgorsze jest to, że są dzieci, trzeba je wykąpać, a nie ma jak. To jest najgorsze, że nie ma żadnej pomocy, że strony spółdzielni, a oni nic z tym nie robią – mówi Tomasz Jarzębowski. – Trzeba kupować sobie tę wodę, żeby jakoś przeżyć, do posiłku, herbaty, żeby ta woda była – mówi Ewelina Głowacka. Mróz Polakom nie odpuści, choć odrobinę zelżeje. W przyszłym tygodniu noce i dnie będą nieco cieplejsze. Będzie za to więcej śniegu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button