Zabrze: Aresztowano ojca 3,5-miesięcznych bliźniaków. Chłopczyk wciąż w ciężkim stanie
Decyzję o tymczasowym areszcie ojca bliźniąt z zabrza, sąd podjął w piątek popołudniu. Ojca dzieci, które ze śladami stosowania przemocy trafiły kilka dni temu do szpitali wcześniej przesłuchano. Mężczyzna złożył obszerne zeznania, ale nie przyznał się do winy. Mimo to usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem prokuratury uszczerbku realnie zagrażającego życiu. Mężczyźnie grozi za to aż 10 lat więzienia. Ze względu na zagrożenie wysoką karą, do sądu trafił wniosek o tymczasowy areszt, do którego sąd się przychylił.
Śledczy prowadzą sprawę pod kątem znęcania się nad dziećmi. Przypomnijmy – kilka dni temu do szpitali trafiło dwoje bliźniąt z Zabrza-Biskupic. 3,5-miesięczny Denis i jego siostrzyczka bliźniaczka trafiły pod opiekę lekarzy ze śladami bicia. Dziewczynka ma lżejsze obrażenia, natomiast lekarze stan Denisa wciąż okreslają jako niepewny. Chłopczyk doznał urazu ośrodkowego układu nerwowego i jest pod opieką lekarzy w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
To, że dzieci mają obrażenia odkryła podczas wizyty ich babcia. Dziećmi opiekował się pod nieobecność pracującej w Niemczech matki ich ojciec. Dzieci trafiły do szpitali a zaalarmowana o sytuacji matka natychmiast wróciła do kraju. Ona i babcia dzieci zostały przesłuchane, natomiast ojciec zniknął. Dopiero wczoraj zatrzymano ojca bliźniaków z Zabrza.