RegionSilesia Flesz

Zabrze: inwestycja rodem z filmów Barei. Remont kanalizacji, czyli koszmar mieszkańców Zaborza

Basen zamiast drogi i chodnika. Plany budowlańców w zabrzańskim Zaborzu rozbiegły się z rzeczywistością. – Uczciwie panu powiedziawszy, to my tu cierpimy już z 10 lat, tak tu jesteśmy non stop rozkopani – mówi Stanisław Czosnek, mieszkaniec Zabrza. Prawdziwy sprawdzian z wytrzymałości rozpoczął się wraz ze startem remontu kanalizacji. Budowlańcy poszli na całość. Bez względu na wszystkich. – Zwrócimy uwagę wykonawcy na to, żeby dojścia do tych posesji, które są wskazane, zostały zabezpieczone – mówiła Joanna Mielcarska, Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

 

Pewną nogą, na suchym gruncie stanęli wraz z końcem czerwca. Radość nie trwała jednak długo, bo przed tygodniem robotnicy powrócili obracając to miejsce ponownie w miejsce budowy. – Teraz z powodu jednej rynny, znowu wykopy. To co zrobili rozkopali, tak to teraz wygląda –  stwierdza Joachim Głos, mieszkaniec Zabrza. Kładąc rury kanalizacji sanitarnej nikt nie pomyślał o tej deszczowej. – Pomijano dużo rzeczy, które my sygnalizowaliśmy, bo tu kiedyś były cztery kratki ściekowe. Zlikwidowali i zrobili tylko jedną – dodaje Joachim Głos, mieszkaniec Zabrza.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na efekty długo nie trzeba było czekać. Po opadach deszczu woda nie miała gdzie spłynąć i wsiąkała w ściany budynków. Przykra niespodzianka – mówią zabrzańscy urzędnicy. Powrót ekipy budowlanej w samej tylko dzielnicy Pawłów podwoił koszty modernizacji. W sumie z miejskiej kasy wydano 60 milionów złotych. – Prace ziemne są zawsze pracami trudnymi, choć plany wydają się być planami na podstawie, których wykonawcy pracują, to okazuje się, że ziemia kryje różne niespodzianki, z którymi wykonawca musi sobie poradzić – wyjaśnia Sławomir Gruszka, UM Zabrze. Jakoś radzić sobie muszą mieszkańcy. Kolejny już miesiąc.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button