AlarmRegionWiadomość dnia

Zabrze: Mieszkańcy wygrali z miastem ws. opłat adiacenckich. Nie muszą ich wnosić! [WIDEO]

Mieszkańcy wygrali z Urzędem Miasta w Zabrzu. Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał im rację i stwierdził, że nie muszą płacić tzw. opłaty adiacenckiej. Chodzi o to, że kiedy samorząd zmodernizował kanalizację przy ich domach na os. Wyzwolenia, uznał, że podniosło to wartość nieruchomości. I kazał zapłacić. Średnio 1000 zł.

 

-Miasto przysłało pismo, że będzie taka procedura wszczęta- naliczenie opłaty adiacenckiej, mniej więcej tam był szeroki zakres ustaw, na jakie miasto się powołuje i będzie naliczane no i potem była cała procedura, gdzie przyjechała rzeczoznawca. Znaczy rzeczoznawca przyjechała ale się z nikim z mieszkańców nie widziała, ona po prostu przyjechała, porobiła zdjęcia i pojechała – mówi Grzegorz Lubowecki, mieszkaniec os. Wyzwolenia. W każdym przypadku kwota w całości zależna jest od opinii rzeczoznawcy. Oznacza to, że niektórzy mogą być z niej zwolnieni. Mieszkańcy zauważyli, że choć w innych dzielnicach Zabrza również prowadzone były prace, najwięcej zobowiązanych do płacenia jest właśnie na osiedlu Wyzwolenia.

 

-Nie mamy zielonego pojęcia dlaczego akurat tylko ujęto osiedle Wyzwolenia tą opłatą skoro praktycznie cała gospodarka wodno-ściekowa była prowadzona na terenie całej gminy – mówi Ireneusz Homa, rada dzielnicy Centrum Południe. Mieszkańcy zaczęli masowo wnosić sprawy do sądu i wygrywają. Dotąd sąd przyznał rację 22 osobom. Teraz obie strony czekają na uzasadnienie wyroku. Urząd Miasta nie zamierza jednak odwoływać się od decyzji. -Mamy możliwość pozostawienia tej sprawy w takiej formie jak jest, czyli postępowania zostają umorzone i opłaty wówczas nie będą naliczone. Ewentualnie możemy wnieść skargę do kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, natomiast wolelibyśmy mieć pewność, że ta skarga przyniesie skutek – mówi Anna Wyleżoł, UM Zabrze. Uzasadnienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ma być znane na początku października.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button