KrajRegion

Zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała, że nie ma czym nakarmić wnuka. Policjanci zorganizowali jedzenie

75-letnia kobieta zadzwoniła na numer alarmowy. Roztrzęsiona powiedziała dyspozytorowi, że zajmuje się pięciorgiem wnucząt i nie ma czym nakarmić najmłodszego, jednomiesięcznego dziecka. Policjanci pomogli zorganizować jedzenie.

 

Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!

Mieszkanka gminy Warka (woj. mazowieckie) zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała dyspozytorowi, że jej syn i synowa wyjechali poprzedniego dnia, a ona jest sama w domu z piątką małych dzieci, najmłodsze ma jeden miesiąc. Co więcej, w domu nie ma jedzenia, które można by podać tak małemu dziecku i nie wie, co ma robić, bo sama nie może iść do sklepu, gdyż musiałaby zostawić wnuki bez opieki.

O sprawie został poinformowany dyżurny z Komisariatu Policji w Warce, który wysłał do kobiety patrol. Gdy policjanci przyjechali na miejsce potwierdzili, że starsza kobieta rzeczywiście nie ma jak sama zorganizować jedzenia dla dziecka, a nie ma też kontaktu z synem. Mundurowi postanowili pomóc babci. Pojechali do sklepu, zakupili wskazane mleko w proszku i dostarczyli je kobiecie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

O zaistniałej sytuacji został powiadomiony dzielnicowy oraz miejscowa opieka społeczna, w celu ewentualnej pomocy rodzinie.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

To nie jest zwykły deszcz! Wydano OSTRZEŻENIE METEO!

Śląskie szpitale przepełnione pacjentami z koronawirusem! Brakuje miejsc i lekarzy!

Dzbany w natarciu w Tychach! Nowiutka przystań na Paprocanach zdemolowana!

 

źr. policja.pl

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button