KrajRegionWiadomość dnia

Zaginął Axel Bornemann. Trwają poszukiwania obywatela Niemiec

Milczy już czwartą dobę. Anna Pałatyńska bezskutecznie próbuje nawiązać kontakt z mężem. – Ani pieniędzy, ani dokumentów, bo wyszedł na spacer. Ma zaniki pamięci i to jest właśnie cały problem w tym, że to jest powód, dla którego on zaginął. Problemów jest jednak więcej. Zaginiony jest z pochodzenia Niemcem. Nie zna nie tylko polskiego, ale i terenu. Pomoc jest mu niezbędna, biorąc pod uwagę, że z pensjonatu pod Oświęcimiem wyszedł w cienkiej koszuli i łazienkowych klapkach. Właściciele pensjonatu też uczestniczą w poszukiwaniach. Feralnego dnia mężczyzna został sam w pokoju, bo pani Anna wyjechała do Oświęcimia. Wróciła tuż po południu, ale pokój był już pusty. – Powiedziała, że ma GPS-a, także my byliśmy na tyle spokojni, że nie zwracaliśmy na to uwagi – opowiada Zygmunt Szczerbowski, właściciel pensjonatu, w którym zatrzymał się zaginiony.

Urządzenie, dzięki któremu pani Anna mogła ustalić położenie swojego męża niestety przestało działać. To gdzie teraz przebywa zaginiony, to wielka niewiadoma. – Ona mówiła, że mąż jest takim globtroterem, że 20 kilometrów dla niego to jest pestka. Potrafił przejść 20 kilometrów pieszo. Może już do Krakowa zawędrował – dodaje Urszula Szczerbowska, właścicielka pensjonatu. W akcji poszukiwawczej bierze udział ponad stu policjantów, strażaków i mieszkańców gminy Oświęcim. W promieniu trzech kilometrów od pensjonatu teren został też sprawdzony przez psy. Śledczy byli też w Muzeum Auschwitz-Birkenau, bo zaginiony mówił, że chce je zwiedzić. – Jedna z informacji mówiła, że mężczyzna był widziany w okolicach Zatora, był widziany w autobusie linii numer 18 na trasie Oświęcim – Poręba – informuje asp. Małgorzata Jurecka, Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu.

Był też inne informacje o rzekomym pojawieniu się 70-latka, ale żadna się nie potwierdziła. Policja dopuszcza też możliwość, że mężczyźnie stało się coś złego. Załamanie pogody utrudnia zadanie. W nocy temperatura spada do kilku stopni powyżej zera. W takich warunkach nie trudno o wychłodzenie. – Zdarzało się w zeszłym roku dwukrotnie i za każdym razem o własnych siłach fizycznych i umysłowych wrócił – wspomina żona zaginionego.

By to zaginięcie skończyło się równie dobrze niezbędna jest pomoc. Każdego kto ma informacje na temat pobytu zaginionego policja prosi o kontakt.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button