Zagłębie kontra Jarota

Goście w swoim pierwszym spotkaniu zremisowali u siebie bezbramkowo z Unią Janikowo. W meczu z Zagłębiem faworytem nie byli. Pomimo tego wiary w sukces nie brakowało. Drużyna z Jarocina jest jedną z najmłodszych w lidze, a w pierwszej jedenastce wystąpiło aż 5 wychowanków.
Tylu samo nowych zawodników zagrało od początku w ekipie gospodarzy. Podopieczni Piotra Pierścionka od początku stwarzali dobre okazje do zdobycia bramki. Radosława Hołubca próbowali zaskoczyć Rafał Bałecki, Dawid Bartos i Arkadiusz Kłoda. Jednak albo Sosnowiczanie pudłowali, albo świetnie bronił bramkarz Jaroty. W przerwie trener Zagłębia wymienił 2 zawodników. I to właśnie wprowadzony Krzysztof Myśliwy “upolował” zwycięskiego, jak się okazało, gola.
Przed utratą kolejnych bramek gości uchronił świetnie broniący Hołubiec. Przy straconym golu popełnił jednak błąd. Sosnowiczanie wykonali zadanie i wygrali z Jarotą 1:0. Trener Pierścionek zauważył jednak, że zespół nie rozegrał dobrego spotkania i stać go na lepszą grę. W drodze po awans do I ligi Zagłębie spotka się z o wiele mocniejszymi zespołami. Jednym z nich jest Raków Częstochowa. Spotkanie między tymi zespołami już w najbliższą środę.