Zagłębie po porażce

W ciągu ostatnich dziesięciu dni piłkarze Zagłębia Sosnowiec rozegrali trzy spotkania sparingowe. Podopieczni trenera Janusza Kudyby nowy miesiąc rozpoczęli od wygranej z I-ligową Kmitą Zabierzów. W następnym spotkaniu jednak już tak dobrze nie było – zaledwie remis z III ligowym Pniówkiem Pawłowice Śląskie. Wczoraj natomiast sosnowiczanie przegrali z BKS-em Bielsko Biała 1:3. – Do przerwy było 1:1. W drugiej połowie grało dużo młodych zawodników. Nie jestem do końca zadowolony. Można powiedzieć, że zawodnicy odpuścili w pewien sposób grę i dzisiaj w związku z tym była dłuższa odprawa. Lepiej, że to się zdarzyło wczoraj w meczu sparingowym. Myślę, że szybko zawodnicy wrócą do równowagi – tłumaczy Janusz Kudyba, trener Zagłębia Sosnowiec.
W drużynie Zagłębia dalej testowany jest Artur Nowak. Wczoraj szansę przekonania do siebie trenera Kudyby miał także Dominik Płaza. W ciągu najbliższych dni okaże się czy zawodnicy Ci znajdą się w kadrze drużyny z Sosnowca na rundę wiosenną. – Jeśli chodzi o aklimatyzację, to jest tu bardzo dobra atmosfera. Tutaj nie ma żadnych problemów. Każdego zawodnika, który przychodzi na testy, czy już podpisuje kontrakt przyjmujemy bardzo ciepło i liczymy na to, że będzie nam pomagał – stwierdza Adrian Pajączkowski, Zagłębie Sosnowiec.
W ostatnich spotkaniach sparingowych sosnowiczanie stwarzali sobie wiele okazji bramkowych, mieli jednak problemy ze skutecznością. Dodatkowo najlepszy jesieniom strzelec Zagłębia Krzysztof Myśliwy testowany był w Koronie Kielce. – Na dzień dzisiejszy zostaję w Zagłębiu. Chciałem tak jak każdy zawodnik sprawdzić się w wyższej lidze, tam temat jednak upadł. Zostaję na dzień dzisiejszy i temat zamknięty.
Krzysztof Myśliwy kolejnego gola dla Zagłębia będzie miał okazję strzelić w środę. Sosnowiczanie rozegrają wtedy spotkanie sparingowe z Turem Turek.