Zagłębie przed play-offami

W sezonie zasadniczym polskiej ligi hokeja zespoły Pol-Aquy Zagłębia Sosnowiec i Energii Stoczniowcza Gdańsk rozegrały ze sobą sześć spotkań. Bilans tych potyczek nie jest dla sosnowiczan korzystny. Myśmy jeden mecz wygrali a resztę przegrali ale wszystkie te spotkania były bardzo wyrównane. W playoffach wszystko jednak zaczyna się jakby od nowa, tak jakby zaczynał się nowy sezon – mówi Jan Vavrecka.
Trzecie miejsce zajęte przez zespół z Gdańska po rundzie zasadniczej mówi samo za siebie. Zagłębie po słabszej końcówce sezonu było szóste. Duży wpływ na to miała plaga kontuzji. Przed spotkaniem ze Stoczniowcem wszyscy z wyjątkiem Martina Opatovsky’ego są na szczęscie zdrowi. Sytuacja kadrowa sosnowiczan na pewno zwiększa ich, i tak nie małe, szanse uzyskania dobrego wyniku w Gdańsku: Drużyna Stoczniowac Gdańsk będzie się denerwować szczególnie w pierwszym meczu u siebie, będą chcieli wygrać. Zdają sobie sprawę, że jeśli potkną się w którymś meczu czy pierwszym czy w drugim to potem przyjeżdzają do nas na dwa mecze. My wiadomo maksimum chcielibyśmy wygrać dwa mecze, jeśli nie to mamy minimum zalożone wygrać przynajmniej jedno z tych spotkań. – deklaruje Artur Ślusarczyk.
Atutem Zagłębia w pojedynkach ze Stoczniowcem będzie doświadczenie, którym sosnowiczanie górują nad swoimi rywalami. Tam jest dużo chłopaków młodych i ambitnyh. Dlatego, że są młodzi to może być pierwsze granie w playoffach i to może być jakaś presja – uważa Marcin Jaros.
Hokeiści Zagłębia do Gdańska wyjeżdzają po porannym, czwartkowym treningu. Pierwsze spotkanie ze Stoczniowcem rozegrane zostanie w piątek o 18.