Zagłębie przegrywa na Ludowym
Już pierwsze akcje pokazały, że gospodarze nie zamierzają oszczędzać gości. Problem w tym, że Zagłębie zapomniało o grze obronnej i już w piątej minucie po błędzie obrońców straciło bramkę. – Jeden z zawodników od nas, zamiast wybijać piłkę w trybuny, zachował się nonszalancko – powiedział Tomasz Łuczywek, pomocnik gospodarzy.
Utrata bramki wyraźnie podrażniła podopiecznych Piotra Pierścionka. Z każdą minutą osiągali oni coraz większą przewagę, jednak nie potrafili wykorzystać żadnej sytuacji.
W końcu nerwy puściły także kibicom, którzy najpierw wygwizdali swoich zawodników, a przed końcowym gwizdkiem sędziego zaczęli opuszczać Stadion Ludowy. – Jak wygrywaliśmy to pomagali nam kibice, jak przegrywamy to zaczynają się jakieś głupie okrzyki – stwierdził po meczu Piotr Pierścionek, trener Zagłębia.
Ostatecznie sosnowiczanie przegrali z Chemikiem 0:1.