Świat

Zagraniczne media o rocznicy powstania Solidarności

Rosyjski dziennik “Wremia Nowostiej” pisze, że stworzenie pierwszego niezależnego związku zawodowego w komunistycznej Polsce “było efektem 18-dniowej bezkompromisowej walki strajkowej”. Gazeta zwraca uwagę, że dziś 70 procent Polaków uważa powstanie Solidarności za wydarzenie przełomowe dla kraju .

“Wremia Nowostiej” podkreśla, że “jubileuszowe obchody odbywają się na tle tragicznej sytuacji finansowej polskich stoczni, które 30 lat temu śmiało stanęły do walki z socjalistycznym ustrojem”.

Rosyjski dziennik zauważa, że obecny związek zawodowy “Solidarność “w trakcie niedawnej kampanii wyborczej ” wystąpił po jednej stronie – opozycyjnej partii Prawo i Sprawiedliwość”. Zwraca też uwagę, że Lech Wałęsa, który odmówił udziału w jubileuszowych uroczystościach, zarzucił obecnemu kierownictwu “Solidarności” zbytnie zaangażowanie w politykę.

“Wremia Nowostiej” podkreśla, że “już na samym początku zjazdu stały się widoczne różnice polityczne. Pojawienie się w gdyńskiej sali koncertowo-sportowej lidera PiS-u wywołało burzliwe brawa”, zaś “jedynymi, którzy nie klaskali byli prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk i członkowie rządu”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” nazywa strajki z sierpnia 1980 r. „decydującym ciosem” zadanym komunizmowi. W 30-lecie powstania Solidarności gazeta przypomina historię związku. „Frankfurter Allgemeine” pisze, że po tym ciosie komunistyczna dyktatura w Polsce nigdy się nie podniosła. Kiedy generał Jaruzelski wprowadzał w grudniu 1981 r. stan wojenny, Polska była już innym krajem – czytamy w dzienniku z Frankfurtu. „Następne lata były depresyjnym epilogiem komunistycznej dyktatury w Polsce, której przywódcy próbowali nadać swojej władzy pozory legitymacji społecznej, choć było oczywiste, że tej legitymacji nie mają” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Dziennik podkreśla również znaczenie Solidarności dla zjednoczenia Niemiec. Przypomina, że traktat jednoczący oba państwa niemieckie podpisany został 31 sierpnia 1990 r. – dokładnie 10 lat po podpisaniu Porozumień Sierpniowych. „Zawdzięczamy to także Wałęsie i jego sprzymierzeńcom” – pisze gazeta. Czeskie media ograniczają się do drobnych wzmianek, odnotowując obchody 30-rocznicy Solidarności. Z czeskich gazet jedynie Mlada Fronta Dnes odnosi się obszernie na temat wydarzeń w Polsce.

Dziennik drukuje artykuł obecnego ministra obrony, byłego dysydenta i członka Polsko-Czeskiej Solidarności Alexandra Vondry. Autor przypomina Czechom historię i idee, które towarzyszyły powstaniu związku. Jego zdaniem ówczesne hasło “nie ma wolności bez Solidarności” było również bardzo ważne dla Czechów i Słowaków. Aleksander Vondra zatytułował swój artykuł “Solidarność była początkiem końca”.

Natomiast Pavel Bratinka, sygnatariusz Karty 77 stwierdza, że Solidarność zniszczyła porządki reżimu komunistycznego i doprowadziła do jego zaniku. Mlada Fronta Dnes zamieszcza także artykuł byłego członka Solidarności Janusza Rudnickiego, który był więźniem komunistycznego reżimu. Pisze on krytycznie o dzisiejszych przywódcach związku. Jego zdaniem nie zauważyli oni, że Polska jest inna, że komunizmu już nie ma. “Samolot, który spadł w Smoleńsku stał się dla wielu z nich kołem ratunkowym dla ich własnych spiskowych teorii” – pisze na łamach dziennika Mlada Fronta Dnes Janusz Rudnicki.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button