Zagrożenie pożarowe w śląskich lasach

Wystarczyło zaledwie kilka upalnych dni i ściółka w śląskich lasach jest sucha jak pieprz. W pierwszy weekend czerwca doszło na Śląsku do 6 groźnych pożarów, w ciągu ostatniego miesiąca strażacy gasili ponad sto zarzewi ognia, spłonęło niestety ponad 120 hektarów lasów. – Najgorsza sytuacja jest w zachodniej części naszego województwa, tam wilgotność ściółki wynosi 11% więc praktycznie jest bardzo sucho – informuje Aneta Gołębiowska, rzecznik KWSP w Katowicach.
– Jest tak sucho, że nawet wyrzucona zapałka, niedopałek papierosa jest w stanie spowodować pożar – dodaje Jan Plutowski, Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach.
Leśnicy praktycznie przez całą dobę monitorują sytuację między inny z 65 wież obserwacyjnych. – Muszę wiedzieć, że jest pożar i wtedy wymierzam kątomierzem i narzucam na mapę i podaję do leśnictwa, że tam jest pożar – wyjaśnia Józef Szczęsny, obserwator lasu.
Wszystkie informacje o zagrożeniu pożarowym drogą radiową spływają potem do siedziby regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Na mapach można od razu zlokalizować ognisko zapalne. W gaszeniu dużych połaci terenów zielony leśnikom pomaga nowoczesny sprzęt, na Śląsku są to dwa helikoptery i samoloty typu dromader. – Samoloty mają na sobie, że tak powiem 1,5 tony wody, a śmigłowiec może pobierać wodę w każdym zbiorniku, czy rzeczce i korzystamy z tego. Co przynosi przyspieszenie akcji gaśniczej i ograniczenie strat – tłumaczy Jan Plutowski. A straty każdego roku idą w dziesiątki milionów złotych. Leśnicy podkreślają, że 95% pożarów lasów powstaje z winy człowieka. – Lekkomyślność, nieostrożne postępowanie a więc ogniska, grille, niedopałki jakieś zabawy dzieci z ogniem. To jest mniej więcej połowy pożarów, druga połowa to celowe podpalenia – dodaje Plutowski.
Stąd też gorący apel do wszystkich, którzy w kolejnych bardzo upalnych dniach wybierają się do lasu choćby na wycieczki rowerowe, apel o szczególną ostrożność. – To jest jakiś paradoks – jedzie na rowerze, tutaj sobie pali, potem wyrzuca gdzieś na bok. Z jednej strony sobie szkodzi, jeszcze jakieś zagrożenie dla lasu stwarza. Nie uważa, jest nieostrożny – podkreślają Bartosz Kogut i Tomasz Pacholec, mieszkańcy Katowic. Tym bardziej, że żar z nieba lać będzie się nadal. Synoptycy prognozują, temperatura na Śląsku w najbliższych dniach może przekroczyć nawet 30 stopni Celsjusza. – Temperatury w tym tygodniu bardzo wysokie, będzie upalnie. Będzie gorąco, chociaż na Śląsku już w czwartek troszkę chłodniej, czyli rzędu 22-23 stopnie – informuje Nina Nocoń, prezenter pogody TVS.
To chwilowe ochłodzenie nie może jednak uśpić czujności leśników i strażaków, zagrożenie pożarowe w śląskich lasach nadal będzie wysokie.