
Zakaz handlu w niedzielę powoli staje się faktem. I zdaniem wielu ekonomistów – dla wielu będzie sporym kłopotem i finansową stratą. A kto zyska na tym, kiedy zacznie obowiązywać zakaz handlu w niedzielę?
Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele może spowodować zmniejszenie obrotów handlu detalicznego w Polsce. Wartość sprzedaży detalicznej wzrosła w 2017 roku o 8% – z tego względu prognozowany krótkotrwały spadek obrotów może zostać zamortyzowany w wartościach bezwzględnych w okresie od 6 do 9 miesięcy. Duże i bardzo duże centra handlowe będą prawdopodobnie zmuszone wydłużyć godziny otwarcia w piątki i soboty, a także w czwartki i poniedziałki.
Część obrotów w handlu detalicznym może się wprawdzie rozłożyć na pozostałe dni tygodnia, jednak w związku ze zjawiskiem zakupów kompulsywnych, czyli nieplanowanych, ogólne obroty w handlu z pewnością spadną, przynajmniej początkowo. Odczują to zarówno sklepy odzieżowe, będące kluczowymi najemcami centrów handlowych, jak i lokale handlowe prowadzące sprzedaż sprzętu elektronicznego i AGD oraz innych produktów, przy zakupie których klienci potrzebują czasu na podjęcie decyzji, a także artykułów nabywanych w ramach zakupów kompulsywnych.

Największe szkody może ponieść branża gastronomiczna w centrach handlowych, ponieważ nie ma ona możliwości przeniesienia sprzedaży na inne dni tygodnia.
W niedziele supermarkety i hipermarkety odnotowują średnio niższą wartość sprzedaży niż w inne dni tygodnia. Z tego względu większość niedzielnych obrotów prawdopodobnie rozłoży się na pozostałe dni i utracona zostanie tylko część obrotów związana z zakupami kompulsywnymi.
Największe straty mogą ponieść centra handlowe z ograniczoną ofertą i zlokalizowane na przedmieściach.
Centra handlowe znajdujące się w pobliżu kompleksów biurowych i osiedli mieszkaniowych mogą liczyć na wzrost odwiedzalności w czwartki i poniedziałki w godzinach popołudniowych i wieczornych.
Duże i bardzo duże centra handlowe będą prawdopodobnie zmuszone wydłużyć godziny otwarcia w piątki i soboty, a także w czwartki i/lub poniedziałki.

Wskutek przewidywanego spadku obrotów najemcy centrów handlowych mogą zacząć wywierać presję na obniżenie stawek czynszu. Jednak przy rosnącej sprzedaży detalicznej, czynsze zasadniczo nie uległy zmianie bądź nieznacznie się zmniejszyły. Z tego względu prognozowany spadek obrotów nie powinien przełożyć się na obniżki czynszów.
Znaczny spadek obrotów może dotyczyć także centrów wyprzedażowych, które w weekendy przyciągają najwięcej klientów i generują ok. 80% wolumenu odwiedzalności i obrotów. (źr:newsrm.tv)