Region

Zamiast umyć – ukradł samochód i pojechał do pasera

Z parkingu jednej z myjni samochodowych w Katowicach wyparował wart 56 tysięcy złotych Nissan. Okazało się, że to nie działanie sił nadprzyrodzonych a jednego z pracowników myjni. Mężczyzna zauważył, że kierowca który zostawił samochód do umycia na parkingu, zostawił w nim także kluczyki. Policjanci z “samochodówki” rozpoczęli poszukiwania. Już niebawem okazało się, że w kradzież zamieszany jest 18-letni pracownik myjni. Mężczyzna został zatrzymany. Powiedział, że skradzione auto przekazał innemu mężczyźnie, który miał je sprzedać. Kilka godzin później w ręce funkcjonariuszy wpadł 22-letni paser. Obaj przestępcy przyznali się do winy – zostali objęci policyjnym dozorem. Każdemu z nich grozi 5 lat odsiadki.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button