Zaniedbana kamienica w Bytomiu

Na schodach w kamienicy przy Mickiewicza 24 w Bytomiu poślizgnęła się jedna z lokatorek. – Leciałam, w ostatniej chwili się na barierkę złapałam, bo tak to byłabym się zabiła, cała potrzaskana bym była. Wszystko przez fatalny stan schodów. Kamienica ma swoje lata, a usterek z każdym rokiem przybywa. Kanalizacji wybija tu regularnie. Wiesława Zabierowska okien otwierać nie może, bo zapach jest nie do wytrzymania. Awarię zgłaszała zarządcy – bezskutecznie. – Wydaję mi się, że do zarządcy należy troszkę więcej, niż przyjechać raz w miesiącu pozbierać pieniądze.
Pieniądze coraz większe, bo czynsz coraz wyższy. Za 50-metrowe mieszkanie wynosi około 600 złotych. Wacław Kucelma w kamienicy mieszka od 50 lat. Zmieniali się właściciele, ale nigdy nie było tak źle. – Tu się mieszka bardzo źle, zresztą to widać jaka jest klatka schodowa – paskudnie. – Zaśmiecone podwórko, korytarze, klatki – wszystko brudne. Nikt nie sprząta tutaj, ludzie muszą sobie robić wszystko praktycznie sami – dodaje Katarzyna Głowania, lokatorka kamienicy.
Ale trudno reperować schody czy studzienkę, której otworzyć nie mogli nawet fachowcy. Lista usterek coraz dłuższa, a właściciel kamienicy problemu nie widzi. – Podnosimy im standard. Ta kamienica w ogóle nie jest rentowna z punktu widzenia firmy, a czynsze są niskie z punktu widzenia rynku, powoli w miarę naszych możliwości remontujemy tę kamienicę – tłumaczy Marcin Wąsik, Pantheon Nieruchomości.
Remont trwa od dwóch lat, a wyższe czynsze to wynik już poniesionych kosztów i to nie powinno mieszkańców dziwić – tłumaczy administrator. – To jest wszystko zgodnie z prawem. Zgodnie mówią też lokatorzy – w naszej kamienicy czas zatrzymał się dawno temu.