Zapomniana biało-czerwona? 1 maja za nami, 3 maja przed, a flag jak na lekarstwo [ZDJĘCIA]
Fontanna na Rondzie w Katowicach zaczęła tryskać na czerwowno! Czerwona woda to kolor tylko w połowie państwowy, ale ma symbolizować trzy majowe święta. To trzecie ma najmniejszy staż choć okrągły bo 10. W czasach PRL flagi pojawiały się tylko 1 maja, dzień później nie było po nich śladu, by zdążyć przed 3 maja. Teraz biało-czerwono robi się już pod koniec kwietnia. -Dlaczego pani ją wywiesza? -Bo taki jest zwyczaj – mówi jedna z mieszkanek Piekar Śląskich, która na majówkę nie zapomniała wywiesić biało-czerwonej flagi.
ZDJĘCIA: Święto jakby go nie było… Dzień Flagi Narodowej hucznie obchodzone tylko w Warszawie?
Zwyczaj który powszechny nie jest, ale mimo wszystko można zauważyć chęć podtrzymania tej tradycji. -Widać, że zainteresowanie jest tą materią, baloniki cieszą się zainteresowaniem. A przy okazji edykujemy tych najmłodszych piekarzan – mówi Anna Garcorz, UM Piekary. Wielu z nich było dziś jednach zaskoczonych. Barwy narodowe najbardziej widoczne są podczas świąt państwowych, mimo że od 10 lat polską flagę można eksponować przez cały rok, niewiele osób z tego jednak korzysta. 2 maja – czyli w Dniu Flagi – jest szansa, by sobie o tym przypomnieć. -Nie ma takiego zwyczaju, ugruntowanego zwyczaju, aby wywieszać w tym dniu flagę w sposób powszechny. Można zauważyć, że niewielka ilość domów, okien to te, w których flaga powiewa – zauważa dr Grzegorz Odoj, socjolog. Zupełnie inaczej jest za oceanem, gdzie flaga wisi w niemal każdym domu. I nie tylko od święta.
-Powiewa ona w ogródku przed domem. Jest to pewien istotny zwyczaj. Pewnego rodzaju nie tylko wyraz patriotyzmu, ale również jest to wyraz łączności ideologicznej z narodem – dodaje dr Grzegorz Odoj, socjolog. Mimo 10 lat, Dzień Flagi Narodowej taką więź wciąż tworzy. 2 maja najgłośniej o znaczeniu flagi narodowej mówiono w Warszawie. -Te 25 lat naszej wolności to dobry czas dla biało-czerwonej. Dziękuję więc wszystkim, którzy chcą radośnie obchodzić tą rocznicę i budować radosne przeżycia związane z flaga biało-czerwoną – podkreślał dzisiaj w Warszawie Prezydent RP, Bronisław Komorowski.
Barwy narodowe jak na razie łączą Polaków głównie tylko w jeden sposób. Na meczach, na stadionach, w sportowych halach i podczas wspólnego kibicowania. -Jeżeli konkurs skoków np. w Norwegii albo Mundial, to nagle się okazuje, że ta flaga ma wartość, że się podnosi ta wartość – mówi dr Jacek Kurek, historyk. Wartość, która łączyła najbardziej w czasie trudnych zwrotów narodowej historii. -Tak było w latach 80. kiedy wbrew państwu socjalistycznemu pojawiały się godła z orłem w koronie. Tak było też w latach 90. i tak jest teraz – dodaje dr Jacek Kurek, historyk. Zasada wciąż obowiązuje. Gdy nie ma zagrożenia trudno szukać silnego poczucia wspólnoty, nawet podczas oficjalnych obchodów w Katowicach. -Za rok, dwa, za parę lat taka uroczystość jak dzisiaj będzie odbywała się z dużym udziałem mieszkańców Katowic – przewiduje Piotr Spyra, wicewojewoda śląski.
Mieszkańców, którzy o Dniu Flagi Narodowej wiele nie wiedzą. Zwłaszcza gdy wielka majówka, zwalnia z obowiązków. -Myślałem, że to jest na 3 maja, te flagi. Nie wiedziałem, że jest coś takiego jak święto flagi, dzień flagi – mówi Krzysztof Drewniak, mieszkaniec Katowic. Może potrzeba przynajmniej kilkuset lat tak jak w przypadku święta konstytucji, aby Dzień Flagi zapadł głęboko w pamięć.
