Region
Zarzuty dla dyżurnych ruchu

Dyżurne ruchu przez kilka godzin składały wyjaśnienia w katowickiej prokuraturze. Wobec obu kobiet zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 2 tysięcy oraz 500 złotych. Mają także zakaz pracy na dotąd zajmowanych stanowiskach.
Młodsza z dyżurnych wpuściła na stację express intercity mimo, że na peronie stał już pociąg osobowy. Kobieta jeszcze w dniu katastrofy przyznała się do winy. Jej starsza koleżanka była całkowicie pijana.Prokuratura uznała,że ona też przyczyniła się do zderzenia pociągów, w wyniku którego poszkodowanych zostało 16 osób. Większość z nich juz opuściła szpitale.