Zatrzymano dwóch dyżurnych ruchu. Są do dyspozycji prokuratury

Śledczy mieli spore kłopoty z przesłuchaniem jednego z mężczyzn – był w tak dużym szoku że nie można było z nim nawiązać kontaktu. To kolejowy pracownik z kilkunastoletnim doświadczeniem. O zatrzymaniu dyżurnych poinformował prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. To właśnie ta prokuratura prowadzi sprawę kolejowej katastrofy, w której w minioną sobotę zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych. Zatrzymani dyżurni to są odpowiedzialni za ruch pociągów na tej trasie.
Śledczy prowadzący sprawę, skupiają się na razie na dwóch hipotezach. Jedna, jako przyczyny katastrofy wskazuje błąd po stronie urządzeń i systemów sterowania ruchem. Druga hipoteza mówi o błędzie, jaki mógł powstać na posterunku w Starzynach. Aby potwierdzić którąś z wersji, śledczy zabezpieczyli już wszelkie dostępne dane z zapisami pracy. Właśnie te dane mogą dać odpowiedź na pytanie – w jaki sposób 2 pociągi jadące naprzeciwko siebie, znalazły się na jednym torze? Na temat ewentualnych przyczyn katastrofy z przedstawicielami Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych rozmawiał dzisiaj minister transportu, Sławomir Nowak.