Zawisza lepszy w meczu na szczycie

W czterech ostatnich spotkaniach zdobyli komplet punktów, strzelając przy tym aż trzynaście bramek nie tracąc żadnej! Najlepszy atak w lidze i wcale nie gorsza defensywa. Obok Zagłębia Sosnowiec i Ruchu Radzionków są głównym faworytem do awansu. O jakim klubie mowa? Oczywiście o bydgoskim Zawiszy, który w niedzielne popołudnie zawitał do Radzionkowa.
Ostatnie podróże na Górny Śląsk dla podopiecznych Mariusza Kurasa do udanych należeć nie mogły. Po porażkach z Rakowem Częstochowa i GKS-em Tychy mogło się już mówić o ślaskim kompleksie Zawiszy. Jednak każda passa się kiedyś kończy co pokazała pierwsza odsłona spotkania. W niej przyjezdni wypunktowali radzionkowian niczym wytrawny bokser. Po trafieniach Lillo i samobójczym trafieniu Marcina Trzcionki do przerwy było 2-0 dla Zawiszy!
Wysokie prowadzenie najwyraźniej uśpiło bydgoską defensywę co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Wszystko to za sprawą, Piotra Gierczaka. Radzionkowianie nie poszli jednak za ciosem co gorsza stracili bramkę i tak spotkanie zakończyło się w pełni zasłużonym zwycięstwem Zawiszy 3-1.
Dla Radzionkowian to kolejne spotkanie, w którym tracą dwie bramki. Czy można już mówić o małym kryzysie? Pokaże przyszłość – w kolejnym spotkaniu o punkty może być już znacznie łatwiej, bo Ruch czeka wyjazd do Torunia.