Zbadają autostradę A4. Geolodzy zajmą się dziwnym uskokiem.
Wybrzuszenie na autostradzie w okolicy kładki dla pieszych pojawiło się ponad 2 lata temu. Fałda na jezdni coraz bardziej się powiększa i jest coraz bardziej odczuwalna dla przejeżdżających po niej kierowców – a co za tym idzie – coraz bardziej niebezpieczna. Drogowcy typują że fałda to wynik szkód górniczych fedrujących w pobliżu kopalni. Ale że typowanie to dobra rzecz dla bukmacherów a nie dla ludzi od napraw dróg – to postanowiono wynająć fachowców, aby wybrzuszeniu się przyjrzeli i ocenili co jest jej przyczyną i jak ją zlikwidować. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach wynajęła więc firmę Grontmij. Jej fachowcy mają przeprowadzić badania geologiczne i dać w sierpniu tego roku odpowiedź, co może być przyczyną powstania i powiększania się fałdy na autostradzie A4. Kiedy GDDKiA będzie miała opinię naukowców – sporządzi dokumentację i ruszy do naprawiania drogi. Na razie drogowcy sprawdzają na bieżąco uskok, więc jeśli powiększy się na tyle że będzie niebezpieczny dla ruchu drogowego – zostaną ustawione tu znaki ograniczające prędkość.