Decyzja Sądu Najwyższego o uniewinnieniu Tomasza Komendy pokazuje, że błędy wymiaru sprawiedliwości mogą być korygowane – oświadczył minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Zapowiedział, że będzie się domagał, by sprawa Komendy została prześwietlona pod każdym kątem.
Tomasz Komenda został w 2004 r. skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki. W zeszłym roku wznowiono śledztwo w tej sprawie a prokuratura uznała, że skazany nie popełnił tej zbrodni. W marcu Tomasz Komenda, który spędził w więzieniu 18 lat, został warunkowo zwolniony, a teraz – uniewinniony przez Sąd Najwyższy. W sprawie zabójstwa 15-latki został zatrzymany Ireneusz M.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział na konferencji prasowej, że wyrok Sądu Najwyższego jest dla Tomasza Komendy „chwilą przywrócenia godności i promykiem nadziei na przyszłość”. Dodał, że gdyby nie zmiany w prokuraturze, to mężczyzna dalej siedziałby w więzieniu. Zbigniew Ziobro podkreślił, że prokuratorzy, którzy doprowadzili do uwolnienia Tomasza Komendy, wykonali dobrą pracę.
Minister zapowiedział dokładne zbadanie sprawy Tomasza Komendy bez względu na interesy sędziów i prokuratorów. Przyznał, że niesłusznie skazanemu należy się odszkodowanie.
Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że decyzja Sądu Najwyższego pokazuje, że „błędy wymiaru sprawiedliwości mogą być korygowane”. Zadeklarował, że „zawsze, kiedy dotrą (do niego) tego typu sytuacje”, będzie zlecał – tak jak w wypadku Komendy – postępowania, celem ustalenia, czy nie doszło do pomyłki sądowej, czy ktoś nie ucierpiał.
(źr: TVP Info)
