Zblokowana Wiślanka

Zacięty spór o ekrany trwa już od ponad pół roku. Protest przeciwko ich budowie to odpowiedź na to, że urzędnicy z generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad , jak mówi Katarzyna Bieniek,mieszkanka Ochab, są głusi na ich prośby.
– Było wystosowanych wiele pism w tej sprawie. Generalna Dyrekcja powiedziała, że przyjadą, porozmawiają ale no niestety na obiecankach się oczywiście skończyło.
Na Drodze Krajowej nr 81 z Katowic w kierunku Skoczowa ekrany mają zasłonić odcinek w Ochabach. To separacja, mówią prowadzący działalność przy popularnej Wiślance. – Te ekrany też nie mogą nam sparaliżować życia. Myśmy sądzili, że tu będą na tych odcinkach, gdzie są obiekty handlowe czy gospodarstwa, że będą to ekrany w miarę przezroczyste.
Ale nawet to rozwiązanie jest dla protestujących mało zadowalające, mówi Janusz Szkucik, prowadzący sklep przy DK 81. – Mam przykład kolegi, gdzie wybudowano w Ustroniu Polanie podobne ekrany i w trzy lata zbankrutował.
Manifestację miała się odbyć już kilka tygodni temu. Nie doszło do nie po interwencji skoczowskich urzędników. Tym razem jednak mieszkańcy Ochab wyszli na Wiślankę, mimo że protest był nielegalny, informuje nadkom. Janusz Stelmach ze skoczowskiej policji. – Osoba organizująca takie zgromadzenie, taka osoba w terminie najpóźniej na trzy dni przed zgormadzeniem powinna gminę powiadomić o takim zgromadzeniu.
Głównym powodem budowy ekranów zdaniem urzędników z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad jest zbyt wysoki poziom hałasu. Ten chociaż zagłusza racje kupców i przedsiębiorców, nie oznacza, że decyzja o odgrodzeniu ich od Wiślanki jest ostateczna. Jak zapewnia Dorota Marzyńska z Generalnej Dyrekcji projekt zostanie jeszcze raz przeanalizowany.- Jeżeli będą jakieś przesłanki ku temu, aby zmienić projekt zapewne będziemy to czynić, natomiast na chwilę obecną jest jeszcze za wcześniej, aby mówić o konkretnym przypadku.
Przypadku podobnym do tego również ze Śląska Cieszyńskiego. Wieś Ogrodzona. Odgrodzono ją od widoku na góry mimo wielu sprzeciwów. Tu jednak mieszkańcom udało się wywalczyć przezroczyste ekrany. Batalia z urzędnikami trwała prawie rok, mówi Urszula Pońc, mieszkanka Ogrodzonej. – Miałam nawet taki pomysł, żeby poustawiać wzdłuż tych budowanych ekranów nasze samochody.No bo trochę tego tu mamy. Ale potem myślałam, że może nas nawet policja usunąć.
Protest w Ochabach popierają nie tylko kupcy ale też mieszkańcy, którzy w budowie ekranów upatrują ograniczenie dostępu do głównej drogi. Dlatego jedni i drudzy zgodnie zapowiadają kolejne blokady Wiślanki. Marcin Pawlenka Silesia Informacje.