Zdaniem lewicy Kurtyka przyznał sobie 60 tys. zł nagród
Jak mówiła na wtorkowej konferencji prasowej Anita Błochowiak, na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości Kurtyka poinformował posłów, że w 2007 roku w IPN, w porównaniu z 2006 rokiem, przeciętne wynagrodzenie dla pracowników wzrosło o 21 proc., a prezesa – o 38 proc.
– Pan Kurtyka przyznał sobie dwie nagrody roczne w ciągu jednego roku, każdą po 30 tys. złotych – powiedziała Błochowiak. Zdaniem posłanki Lewicy, przyznanie nagród było bezprawne.
– Wedle ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej po prostu kierownik Instytutu nie powinien sobie takich nagród przyznawać – podkreśliła Błochowiak.
Szef SLD Grzegorz Napieralski zapowiedział, że do końca tego tygodnia klub Lewicy złoży w Sejmie projekt ustawy likwidującej IPN. Politycy Sojuszu chcą, by materiały zgromadzone w Instytucie zostały przekazane do Archiwum Akt Nowych. W SLD rozważany jest też pomysł, by pozostawić IPN, ograniczając jednak bardzo jego kompetencje. Instytut miałby wówczas pełnić rolę ośrodka badawczego.