RegionSportWiadomość dnia

[ZDJĘCIA]Petra Kvitova gra dalej, Lisicki jedzie do domu

Lisicki była w turnieju rozstawiona z numerem 7. Natomiast Cadantu awansowała z kwalifikacji. Mecz był bardzo zacięty, ale w decydujących momentach więcej błędów popełniła Niemka. Żeby awansować do drugiej rundy, sporo musiała się też napocić gwiazda zawodów Petra Kvitova. Czeszka wygrała ostatecznie z Misaki Doi 6:4, 6:4. Po meczu przyznała, że w ostatnim tygodniu była przeziębiona i dzisiaj nie czuła się najlepiej. – Potrzebuję trochę czasu, żeby dojść do siebie. Dla mnie był to pierwszy mecz na korcie ziemnym. Powoli się rozkręcam – stwierdziła Kvitowa, która na pytania polskich dziennikarzy odpowiadała po angielsku. Wyjątek zrobiła odpowiadając na pytanie o popularność tenisa w Czechach, kiedy ni stąd, ni zowąd zaczęła mówić po czesku…- Myślę, że na pierwszym miejscu jest piłka nożna, potem hokej i tenis. Nasze sukcesy w Pucharze Federacji i Pucharze Davisa sprawiły, że popularność tenisa wzrosła.

W innych ciekawszych meczach, jedna z faworytek Roberta Vinci wygrała z Andreą Hlavackovą, a Klara Zakopalova przegrała z Marią Eleną Camerin. 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button