Region

Zdobyć pracę

Dzięki tytanowej rurce, ale przede wszystkim dzięki tytanicznej pracy Janek Mela udowodnił, że może wiele. W wieku 16 lat, po amputacji ręki i na protezie nogi, jako pierwszy niepełnosprawny na świecie zdobył oba bieguny. – Tych planów jest jeszcze bardzo wiele, także naprawdę jest co robić, doby mi nie starcza, żeby z tymi wszystkimi planami się wyrobić, ale zawsze wychodziłem z założenia, że lepiej kiedy w życiu dzieje się za dużo niż gdyby miało się nie dziać nic – przyznaje Mela, który we wtorek na konferencji o zatrudnieniu niepełnosprawnych do swojego założenia przekonywał pracodawców i pracowników.

Czasem trudno wyjść z domu – ale warto – udowadnia Zofia Wiesiołek. Kilka lat temu zrobiła kurs krawiectwa, dzisiaj nie wyobraża sobie życia bez pracy. – My sobie bardzo pomagamy. Mam kolegę, który ma słabe ręce, to ja mu podrzucam mniejsze szmatki do wykonania, a ja potrafię zrobić takie cięższe rzeczy – stwierdza Wiesiołek.

Było to dla nich niewyobrażalnie trudne, oni sobie tego nie mogli wyobrazić. Druga strona medalu jest taka, że osoby bały się utracić renty. Każdy myślał, że jak pójdzie do pracy to zaraz straci rentę zusowską. Otóż powiem krótko – nie – wyjaśnia Gabriela Bogurska z Zakładu Aktywności Zawodowej.

Niepełnosprawni nie tylko niczego nie stracą, ale mogą wiele zyskać – mówi psycholog Wacław Urbaniec. – W tym momencie te osoby mają pełna szansę korzystania z tak zwanej tożsamości zbiorowej, czyli takiego bycia pełnoprawnym członkiem społeczeństwa – uważa dr Urbaniec.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Szkoda tylko, że społeczeństwo nie zawsze jest na to gotowe. – Towarzyszy nam wspólnie jako społeczeństwu wiele negatywnych stereotypów o tym, że osoba niepełnosprawna to ktoś, kto ma małą wydajność pracy, wiele roszczeń i często choruje – podkreśla Marek Plura, poseł PO.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button