Zginęli za Boga, Honor i Ojczyznę. Marsze w Katowicach i Bielsku-Białej w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Choć to historia najnowsza to dobrze ukryta. Kolejne nazwiska żołnierzy wyklętych dopiero poznajemy. Waldemar Tomżyński dziś wspomina kolegę, który zginął po wojnie. Sam w tym czasie karabin zamienił na informacje i konspirował słowem. -Leon został w sposób nieludzki zastrzelony na ulicy, sprowokowali widocznie jego ucieczkę albo coś no i zastrzelili i koniec… Tak się skończyła prawda sprawa – mówi Waldemar Tomżyński, żołnierz Armii Krajowej. W latach 1944-1956 wskutek terroru komunistycznego śmierć poniosło około 50 tysięcy żołnierzy. W działalność konspiracyjną zaangażowanych było wtedy ponad dwieście tysięcy osób. “Bóg, honor i ojczyzna!!! – głośno niosło się dzisiaj po ulicach między innymi Katowic i Bielsku-Białej. To właśnie dla nich prawicowe ugrupowania organizowały dziś przemarsze ulicami wielu miast, również tu w Katowicach. -To ich potomkowie powinni być przykładem dla młodzieży, a nie powinni być do dziś wyklętymi, do dziś mało się o nich mówi i właśnie my po to dzisiaj maszerujemy i chcemy o nich przypominać – mówi Mateusz Musiał, organizator marszu, Młodzież Wszechpolska.
ZDJĘCIA: Katowice, Bielsko-Biała, Tychy, Tarnowskie Góry. Między innymi tutaj 1 marca uczczono pamięć Żołnierzy Wyklętych
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 w mokotowskim więzieniu strzałem w tył głowy zamordowano ostatnich przywódców organizacji “Wolność i Niezawisłość”, spadkobiercy Armii Krajowej. -To byli wielcy bohaterowie, a niestety nie oddajemy im takiej czci na jaką zasłużyli – mówi Kamil Pajonk, który wziął udział w marszu, Młodzież Wszechpolska. W Bielsku-Białej historię wszystkim chętnym przybliżała grupa rekonstrukcyjna. Kilkunastu pasjonatów odtwarza działania żołnierzy wyklętych, bo jak mówią tylko tak mogą uczcić pamięć swoich bliskich którzy zginęli z rąk komunistów. -Czasami wiadomo, że lepiej usiąść do komputera i sobie siedzieć i mieć to wszystko w d…e, oni też mogli to powiedzieć że mamy to w d…e, ale poszli do lasu, po to, żebyśmy mogli mieć wolny kraj, żeby teraz powiedzieć “mam Polskę” – mówi Łukasz Lewandowski, Grupa Rekonstrukcyjna NSZ Rodzynki.
Ta walka często kończyła się tragicznie, na terenie Śląska, silne formacje oddziałów konspiracyjnych działały między innymi w okolicach Rudy Śląskiej. -Mało kto wie, że ci ludzie byli sądzeni w 1946 roku przez reżim komunistyczny w kinie Zorza, w procesie pokazowym i skazywani na karę śmierci w areszcie przy ulicy Mikołowskiej w Katowicach. To jest nasza historia, to musimy ciągle przypominać – argumentuje dr Andrzej Krzystyniak, historyk. Marsze, inscenizacje i prelekcje. W Tarnowskich Górach na dokumencie o Żołnierzach Wyklętych tłumów nie było …na filmową lekcję historii nie przyciągnął nawet wolny wstęp. -Trzeba by więcej informacji, więcej propagandy w tym zakresie – uważa Jan Gładysz, Klub Gazety Polskiej w Tarnowskich Górach. Paradoksalnie żołnierze niepokorni walczyli waśnie z nią. I choć pamięć o nich jest czczona tylko raz w roku, wielu wciąż myśli o nich każdego dnia.
