Zginęło 8 górników, 10 zostało rannych. 8 lutego rusza proces ws. wypadku w Przybędzy

Do tragedii na drodze doszło 21 marca 2012 roku. W Przybędzy na drodze ekspresowej ciężarówka zderzyła się z busem. Wszystkie ofiary oraz poszkodowani to kierowca i pasażerowie busa, którym podróżowali górnicy z KWK Mysłowice-Wesoła.
Śledczy w sprawie wypadku oskarżyli dwie osoby. Januszowi S. – kierowcy ciężarówki, zarzuca się nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Prokuratura w akcie oskarżenia podkreśliła, że kierowca jechał zbyt szybko. Ponadto ciężarówka używana do przewozu drewna była w złym stanie technicznym, a naczepa była źle połączona z ciągnikiem siodłowym. Sam samochód także miał sporo wad, które zdaniem biegłych mogły przyczynić się do drogowej katastrofy.
Dugą osobą oskarżoną jest diagnosta, który w 2011 roku dopuścił ciężarówkę do ruchu, “pomijając” takie wady samochodu jak wadliwe pęknięcia ramy, zużyte opony, wadliwe hamulce, czy brak świateł obrysowych ciężarówki.