Śnieg intensywnie zaczął padać w nocy. W ciągu dnia niestety nie przestawał, dlatego drogi szybko zrobiły się najpierw białe, a potem brunatne. Jak zapowiadają synoptycy, już można się szykować na kolejne ataki zimy, bo ta przyszła na dobre i szybko nie odejdzie.