Zima zła

Zawodowy kierowca Henryk Wacławik w śniegu boksował kilka godzin. – Mało, że trudne warunki atmosferyczne takie jakie są. Zresztą widać to jeszcze dodatkowo kierowcy sobie sami utrudniają wyjazd choćby dlatego, że tu jest urząd skarbowy zaparkowali samochody. I to nie na parkingach – bo te zaśnieżone. W takich warunkach każdy radzi sobie jak potrafi. – Ja stoję z tyłu i też nie potrafię ruszyć, czyli ten śnieg tak nam się daje w znaki, że coś niemożliwego. Mokry, bardzo śliski – mówi kierowca.
Bo poza głównymi drogami inne są bardzo rzadko odśnieżane. – Tam można byłoby nazwać odśnieżanie na biało, droga jest odśnieżona, ale śnieg pozostaje na jezdni. Natomiast jeżeli chodzi o te strategiczne drogi, o podwyższonym standardzie, mam na myśli drogi wojewódzkie, krajowe one już są poprzecierane – opisuje kom. Włodzimierz Mogiła, KWP w Katowicach. Ale nie zawsze tak wyglądają. Średnicówka tej zimy przypomina pole szachowe raz czarna, raz biała. – Tak się składa, że każde miasto ten swój odcinek DTŚ-ki odśnieża. Inaczej mówiąc mamy do czynienia z zadaniem podzielonym – tłumaczy Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej.
Z którego nie wszyscy jednak się wywiązują. – Latem się już chwalili, że mają wszystko przygotowane, że będzie wszystko odśnieżone. Klęska żywiołowa! – mówi Piotr Chwał. Klęska być może nie, ale paraliż komunikacyjny także ten miejski prawdopodobnie tak. – Mieliśmy rano taką sytuację, że autobus, który nie potrafił wyjechać zasypanej śniegiem zatoki, zablokował przejazd tramwaju – co też spowodowało troszeczkę zamieszania w Rudzie Śląskiej – opowiada Alodia Ostroch, KZK GOP.
By lepiej i bezpieczniej jeździło się tramwajami, na tory z odsieczą wyjechała ”ciężka kawaleria”. – Jedenaście ruszyło, w tej chwili funkcjonuje połowa z nich. Z tego względu, że część musi odpocząć – tak zwana przerwa eksploatacyjna – wyjaśnia Tomasz Kaczanek, Tramwaje Śląskie. Tak by mogły po południu znów wyruszyć. Bo w ciągu najbliższych dni lepiej raczej nie będzie. – Może znów troszeczkę mocniej popadać, ale myślę, że to będzie już mokry śnieg i śnieg z deszczem – dodaje Janusz Jawor, IMGW w Katowicach.
Ci, którzy boją się, że do tego czasu dotknie ich paraliż komunikacyjny mogą wybrać spacer, tyle, że przy takich warunkach on też do łatwych nie należy.