Zjazd śląskich ludowców

Struktury partii odświeża młoda krew. Kilkanaście osób z rąk prezesa odebrało nowiutkie legitymacje partyjne.- PSL jest przyjazną partią dla młodego człowieka i po prostu pozwala się rozwijać – stwierdził Emil Bachlik, nowy członek PSL.
Dla działaczy rozwój jest teraz najważniejszy. Od kilku kadencji śląscy ludowcy nie mają przedstawiciela w Sejmie. Spragnieni poselskich mandatów działacze zdają sobie sprawę, że na śląsku trudno im będzie je zdobyć. Mimo to dobry humor liderów stronnictwa nie opuszcza, a prezes partii liczy na niespodziankę podczas kolejnych wyborów. – Mamy tutaj wielu wspaniałych ludzi, takich którzy mają pomysły i ciekawe inicjatywy – powiedział prezes PSL, Waldemar Pawlak.
Podczas dzisiejszego zjazdu wojewódzkiego tym inicjatywom przysłuchiwał się koalicjant. Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Platformy, Grzegorz Dolniak ma nadzieje na dalszą współpracę z PSL, takze w sejmiku wojewódzkim. – Jeżeli miała by się układać tak jak w Warszawie no to tylko pogratulować.
A jak przyznają politolodzy – jest czego. – Można sobie powiedzieć, że w jakimś stopniu Platforma ma świetna wymówkę, może w tym momencie tą swoją nieudolność i brak konsekwencji w realizacji obietnic wyborczych zwalać na PSL – powiedział dr Tomasz Słupik z UŚ.
Partie, ktorej wielu już dawno wróżyło koniec, a która choć niewiele, ale zawsze przekracza próg wyborczy. I ze wszystkimi tworzyć może koalicję.