Złomiarze ukradli kabel zasilający kopalnię "Bobrek"

– „Sprawcy odpowiedzą za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Na szczęście poważniejszych skutków tej kradzieży nie było. Gdyby były, mielibyśmy prawdopodobnie ofiary śmiertelne” – powiedział aspirant sztabowy Adam Jakubiak z bytomskiej policji.

Do kradzieży kabla pod napięciem 6 kV, zabezpieczającego zasilanie – m.in. wentylację i odwadnianie kopalni, doszło w sobotę 4 października. Złodzieje ukradli 210-metrowy odcinek kabla z tunelu między stacją transformatorową a zakładem. W centrali zakładu uruchomił się alarm.

– „To niebezpieczna sytuacja dla pracujących pod ziemią górników. W razie awarii głównego zasilania, konieczna byłaby ewakuacja pracowników – przestałyby pracować urządzenia utrzymujące bezpieczne warunki pod ziemią” – powiedział rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy „Bobrek-Centrum”, Zbigniew Madej.

Złodziei nie udało się złapać na gorącym uczynku. Dwa dni po kradzieży, w jednym ze skupów złomu, z pomocą pracowników kopalni policjanci znaleźli części ze skradzionego kabla. Ustalili, że sprawcami są dwaj mieszkańcy Bytomia w wieku 26 i 38 lat. We wtorek obaj zostali zatrzymani.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kopalnia “Bobrek-Centrum” wydobywa dobrej jakości węgiel energetyczny, kupowany głównie przez odbiorców indywidualnych. Cztery ściany wydobywcze dają ok. 11 tys. ton węgla na dobę. W kopalni pracuje ok. 3,7 tys. osób. Jeszcze w latach 80. w Bytomiu działało sześć dużych kopalń węgla kamiennego. Obecnie została jedna.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button