Złote zwycięstwo
Z kim jak nie z akademiczkami z Warszawy? Takie pytanie przed spotkaniem z AZS-em AWF-em Warszawa zadawali sobie w Chorzowie wszyscy. Przed meczem z Warszawą wszyscy wierzyliśmy, że będzie dobrze, ale też presja tego wyniku, tego, że musimy wygrać bo inaczej to bedzie kłopot, na pewno miała wpływ”- mówi trener Adam Michalski. Jego podopieczne dotychczas tylko dwa razy zremisowały i aż ośmiokrotnie schodziły z parkietu z opuszczoną głową. Na szczęscie fatalna passa została w końcu przerwana. W weekend “niebieskie” z łatwością ograły wspomniane akademiczki z Warszawy 32:21, awansując tym samym na 10. miejsce w tabeli. Wyczekiwane długo zwycięstwo. Już wcześniej mielismy szansę i z Jelenią Górą i z Gdynią. Niestety uciekły nam w ostatnich sekundach te zwycięstwa. No i teraz sie w końcu udało i cieszymy się z tego powodu bardzo – mówi Monika Samsel.
W Chorzowie w końcu radość. Pierwsze zwycięstwo w sezonie wlało w serca chorzowskich kibiców nutę nadziei na kolejne dobre występy ich ulubienic. W meczu z AZS-em AWF-em Warszawa Ruch zagrał w nowych strojach. W złotych strojach. Czy nadszedł zatem złoty czas niebieskich piłkarek? Oby organizacyjnie to sie kręciło. Wiadomo, sport to pieniądze. Budżet w Ruchu jest inny, jak w tych zespołach czołowych – mówi trener. Złoty czas, a może prezent od Mikołaja? Kolejne spotkanie Ruch rozegra 6 grudnia z Politechniką koszalińską.
