RegionWiadomość dnia

Zlotu Motocyklowego w Częstochowie nie będzie!

Ponad 50 tysięcy wiernych potrafiło pojawić się na jednej mszy. Mszy wyjątkowej, której jednak w tym roku w Częstochowie nie będzie. Dla motocyklistów z całego kraju i zagranicy był to początek sezonu połączony z modlitwą o całoroczną opiekę na drodze. Rok w rok na Jasną Górę w tym celu przyjeżdżał też Piotr Kurzawa. Motocyklem jeździ już od 44 lat. – Nie ma w Polsce innego miejsca, które by miało taką siłę wiary jak Częstochowa.

Teraz jednak motocykliści postanowili znaleźć inne miejsce – Gietrzwałd koło Olsztyna. Jak mówią, zmusiła ich do tego decyzja władz Częstochowy. Urzędnicy zaplanowali w czasie zlotu bazar motocyklowy połączony z koncertem. Komercji i modlitwy, organizatorzy zmotoryzowanej pielgrzymki łączyć nie chcą. – Władze Częstochowy postanowiły ten zlot zrównać jakby tysiącem innych zlotów, w których chodzi tylko o komercję, zabawę, gołe panny, muzykę rockową – uważa Katarzyna Wróblewska, współorganizatorka Jasnogórskich Zlotów Motocyklowych.

Urzędnicy twierdzą jednak, że przeszkadzać w modlitwie to nie powinno. – My po prostu, jako miasto chcieliśmy zapewnić tym motocyklistom, którzy być może chcieliby nieco wcześniej przyjechać na ten zlot i pobyć w Częstochowie także w sobotę, to aby mogli się rozerwać w swoim gronie – wyjaśnia Włodzimierz Tutaj, UM w Częstochowie. A miasto na zlocie przy okazji coś by zarobiło. Teraz straci podwójnie. Stracą też ci, dla których zloty co roku były czystym zyskiem. – Jest nam przykro z tego powodu, że jest doba kryzysu, nie ma tych klientów jednak. Takie imprezy jednak przyciągają klientów i z daleka przyjeżdżające osoby – mówi Marzena Łukawska, Caffe del Corso w Częstochowie.

Przyjadą może nieliczni motocykliści, których urzędnicy będą mimo wszystko próbowali do Częstochowy przyciągnąć. Na tłumy nie ma jednak co liczyć. – To jest rodzinna atmosfera, taka inna niż na innych zlotach i to jest gdzieś indziej nie do powtórzenia. Tego się nie zrobi gdzie indziej, tylko w Częstochowie – dodaje Piotr Kurzawa.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Tu jednak zlotu nie będzie, mimo że urzędnicy sprawę wciąż uważają za otwartą. Być może pielgrzymka wróci tu za rok. Warunek jest jeden: żadnych koncertów i straganów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button