Zmienny rozkład jazdy

Nawet najbardziej wytrwałych podróżnych opóźnienia pociągów mogą nieco zmęczyć. Jeszcze bardziej męcząca wydaje się lektura tymczasowego rozkładu jazdu. – Rozkład ma około 35 stron, więc ciężko się nad tym połapać szczególnie, że trzeba odjeżdżając ze stacji pośredniej nie głównej typu Katowice, znać numer pociągu bądź czas odjazdu z Katowic, którego tutaj nie jestem w stanie sprawdzić – mówi Adam Herman, podróżny.
Rozkład sprawdzić można na dworcu, ale co z tego gdy niektóre pociągi codziennie kursują inaczej. Przyjedzie, albo nie przyjedzie. Rozkładowa loteria trwa dalej, warto liczyć na szczęście? – Muszę, bo już się tak zdarzyło, że pociąg widmo też już miałam, także, który miał jechać, a nie jechał – skarży się Jolanta Michalska, podróżna. – Ciężko się jeździ, bo teraz jest objazd przez Tychy i ciągle trzeba czekać. Jedzie się długo, powoli, trochę niekomfortowo, no ale jak inaczej nie można – dodaje Anna Szuścik, podróżna
Przyczyną, ale jednocześnie receptą na te niedogodności jest remont torów. – Polega przede wszystkim na wymianie nawierzchni, która bezpośrednio będzie miała wpływ na podniesienie prędkości jak również na bezpieczeństwo – stwierdza Jarosław Wyszomirski, kierownik ekipy remontowej.
Remont kilkukilometrowego odcinka między Katowicami, a Tychami to zmiany w rozkładach jazdy kilkudziesięciu pociągów. – Apelujemy do naszych podróżnych o cierpliwość i wyrozumiałość, a w szczególności o to, żeby sprawdzać sobie odjazdy zmieniających się dość często swoich pociągów – przypomina Barbara Szczerek, Śląski Zakład Przewozów Regionalnych.
A co bardziej cierpliwi, wyrozumiali, ale i pomysłowi wiedzą jak do wybranego pociągu trafić. – Chyba jedyną znaną mi metodą jest po prostu przyjść na peron i poczekanić, aż zapowiedzą odpowiedni pociąg – stwierdza Adam Herman. Choć zapowiedź…, że pociąg został odwołany nie napawa optymizmem.