KrajRegionSportŚwiat

Zrozpaczona rodzina i kibice. Piłkarz zaginął bez śladu w poniedziałek [WIDEO]

Gdzie jest i co się z nim dzieje? W jego odnalezienie wciąż wierzą bliscy, przyjaciele, policja, koledzy z klubu i miliony internautów. Trwają poszukiwania piłkarza, który bez śladu zaginął w poniedziałek.

 

Marihuana dostępna na Śląsku! W których aptekach ją znajdziecie?

Wciąż trwają poszukiwania Emiliano Sali – piłkarza Cardiff City. Awionetka, którą podróżował z Francji do Walii zaginęła bez śladu w pobliży Wysp Normandzkich.

-Na nieszczęście dla niego wciąż nie wiemy, co się stało. Mam nadzieję, że wkrótce go znajdą – powiedział Manuel Pellegrini o Emiliano Sali. Piłkarz zaginął w poniedziałek i od tego czasu wciąż go nie odnaleziono.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Napastnik z Argentyny za 17 mln euro przeszedł z francuskiego Nantes do Cardiff. W poniedziałek 28-letni piłkarz wsiadł do awionetki, którą miał dotrzeć do Walii. Samolot jednak nigdy nie doleciał do celu. Zniknął z radarów w rejonie Alderney, należącej do Wysp Normandzkich.

Poszukiwania na Kanale La Manche nadal trwają. W wodzie znaleziono wiele rożnych przedmiotów – jednak nie ustalano na razie, czy pochodzą one z samolotu.

Zdaniem dziennika “Ole” piłkarz tuż przed starem miał mieć poważne zastrzeżenia co do stanu awionetki. Na nagraniu ujawnionym przez gazetę miał chwalić się tym, że następnego dnia będzie trenował z Cardiff. Klub od razu odciął się od feralnego lotu – przedstawiciele Cardiff zaprzeczyli, jakoby awionetka miała być wynajęta przez klub dla Sali.

Sala – wg. słów przedstawicieli klubu – dostał propozycję organizacji transportu, ale miał odmówić. Brytyjski dailymail.co.uk informuje natomiast, że samolot którym leciał Emiliano Sala należał agenta piłkarskiego Wille’ego McKaya ze Szkocji. McKay był zaangażowany w negocjacje, dotyczące przejścia Sali do Cardiff.

(źr:TVP Sport/WZ/Sportowe Fakty)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button