Region

Związkowa TV

40 tysięcy egzemplarzy pierwszego numeru górniczej gazety rozeszło się w kilka godzin. Już dzisiaj mamy wiele sygnałów, co do merytoryki, i wiele sygnałów pozytywnych nota bene – zapewnia Andrzej Chwiluk, przewodniczący ZZG w Polsce. Jednak prawdziwym uderzeniem medialnym ZZG ma być wpuszczenie związku w kanał – kanał YouTube.

Od dawna było wiadomo, że związkowcy coś kręcą. Teraz na potęgę wrzucają to do sieci. Dzisiejsze czasy pokazują, że same manifestacje nie spełniają roli, jest to temat na pięć minut a potem wszyscy zapominają – w internecie można żyć można istnieć dużo dłużej – uważa Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący ZZG w Polsce. No i też lepiej na monitorze być, niż na ekranie bywać.

Solidarny z tym poglądem największy związek zawodowy również nie stroni od stron i umieszcza na nich filmy z co ciekawszych wydarzeń. I zgodnie z jeszcze starszą niż dowcipy Pietrzaka prawdą, że kto się nie rozwija ten stoi Solidarność planuje e-rozwój: Telewizja internetowa na pewno będzie jednym z kolejnych kroków, w te stronę interaktywność, kompletności i multimedialności internet zmierza i strona związkowa nie może być inna – stwierdza Wojciech Gumułka NSZZ Solidarność.

Akurat interaktywności – związkom zawodowym nigdy nie można było odmówić… Nieco inną jej formę “Sierpień 80” odkrył w grudniu 2007 roku, podczas strajku w kopalni Budryk. Dzięki temu, że uruchomiliśmy wtedy możliwości informowania, szerokiej rzeszy ludzi o tym co się dzieje podczas tego strajku również na dole, te informacje bardzo szybko docierały do tych, którzy są tym zainteresowani – mówi Bogusław Ziętek, “Sierpień 80”. Na razie na stronie związku filmików tylko kilka ale już niedługo bo 7 kwietnia będzie się działo – więc i amatorskich produkcji filmowych przybędzie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Specjaliści od marketingu nie mają jednak wątpliwości ile osób tak naprawdę będzie je chciało oglądać. Zależy ile taki związkowiec ma członków rodziny z dostępem do internetu ile kolegów będzie chciało go zobaczyć, jak bardzo się wykazał i ile opon spalił – stwierdza Sebastan Chachołek, specjalista ds. marketingu.

Pewne jest, że mimo nowych form związkowego przekazu działacze palić opon nie przestaną. Choćby dlatego żeby mieć co wrzucić na YouTube’a.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button