KrajRegionWiadomość dnia

Związkowcy ogłosili pogotowie strajkowe w Kompanii Węglowej i proszą o pomoc ministra Piechocińskiego

Związkowcy postawą zarządu są oburzeni. Mówią, że władze Kompanii Węglowej nie chcą dialogu z pracownikami, a związkowcy o kolejnych posunięciach spółki dowiadują się po fakcie. Chodzi im między innymi o wprowadzanie już w żucie programu naprawczego Kompanii Węglowej w momencie, kiedy trwają jeszcze nad nim prace oraz konsultacje ze stroną społeczną. Jednym z elementów programu, który ma postawić na nogi kopalnianą spółkę jest ograniczenie zatrudnienia.

O tym, że ogłaszają pogotowie strajkowe, związkowcy poinformowali nie tylko władze Kompanii Węglowej, ale także szefa resortu gospodarki, Janusza Piechocińskiego: -Jako organizacje związkowe działające w Kompanii Węglowej stwierdzamy, że Zarząd Kompanii Węglowej S.A. nie przejmuje się losem swoich pracowników i traktuje ich przedmiotowo. Uważamy, że takie działanie nie tylko nie uspokoi atmosfery w kopalniach, ale może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu niepokojów społecznych. Nie mogąc biernie stać z boku i przyglądać się łamaniu przez Zarząd Kompanii Węglowej S.A. zasad dialogu społecznego i zawartych wcześniej porozumień, zmuszeni jesteśmy podjąć działania w obronie naszych załóg i ogłosić pogotowie strajkowe – napisali w piśmie do wicepremiera szefowie kompanijnych związków zawodowych.

Związkowcy przypominają, że 18 października podczas spotkania z Radą Nadzorczą i Zarządem Kompanii Węglowej zarówno przewodniczący Rady, jak i przedstawiciele zarządu spółki podkreślali, że priorytetem działań restrukturyzacyjnych będzie utrzymanie jak największej liczby miejsc pracy w spółce. Otrzymali od zarządu informację, że program będzie wielowariantowy, a jego celem ma być nie tylko redukcja kosztów, ale przede wszystkim zwiększenie przychodów spółki i umożliwienie inwestycji służących jej rozwojowi. Usłyszeli zapewnienie, że wszystko będzie się odbywało w duchu dialogu społecznego. – 21 października okazało się, że te deklaracje można włożyć między bajki, że to jest tylko mydlenie oczu. Zarząd chce na oślep ciąć koszty, a opinia pracowników w tej sprawie zupełnie go nie interesuje – dodaje Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności i przewodniczący „S” w Kompanii Węglowej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button