Zwierzęta – ofiary bezdusznych ludzi

Już bezpieczna, ale wciąż wystraszona bo przeżyła wyjątkowe okrucieństwo. – Potrzebuje przede wszystkim ciepła oraz musi nabrać, jak to się mówi, ufności do człowieka. Teraz nawet najmniejszy dotyk w okolicach tego uszka czy ogona sprawiają jej naprawdę straszny ból – mówi Krystian Bancer, Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami FAUNA.
Ból z czasem minie, a rany się zagoją. Potraktowania psa nożyczkami jednak nie sposób zrozumieć. – Osoba, która dopuściła się takiego czynu jest katem, bestią. Ten zwyrodnialec powinien zdawać sobie z tego sprawę, że zwierzą czuje i tak jak my odczuwa ból i cierpienie – mówi Justyna Walda, Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami FAUNA.
Na to od razu zareagował Marek Szołtysik, który znalazł szczeniaka przy ogródkach działkowych w Rudzie Sląskiej. – To jest tragedia, że ludzie takie coś robią psu. Jeśli go nie chcieli to mogli go oddać i ktoś by sobie go przygarnął. Oni go po prostu okaleczyli i nie wiadomo czy on uciekł czy został pozostawiony na pastwę losu – mówi Szołtysik.
Los Pipi odmienił się kiedy trafiła na pana Marka i jego córkę. Od jej znalezienia minęły dopiero dwa dni. Teraz przyjechali sprawdzić w jakim jest stanie. – Pies był praktycznie skazany sam na siebie i mógłby zginać, a tak tutaj mu pomogą ludzie, którzy znają się na tym i na pewno pomogą mu dojść do siebie – mówi Angelika Szołtysik.
Teraz podobnie jak inne psy czeka na nowy dom. W to, że uda się go znaleźć wierzy Iwona Krawczak do której trafił wyrzucony z pędzącego samochodu Bąbel. Bezbronne zwierze miało połamane trzy łapy i przeszło kilka operacji. – Babel gania, biega, obgryza klapki, wiecznie gryzie się z moim psem. Powiedziałabym, że jest w bardzo dobrym stanie biorąc pod uwagę to co przeszedł – mówi Iwona Krawczak, która opiekuje się psem wyrzuconym z samochodu.
Pozbierać muszą się również inne psy, których ludzie nie oszczędzali. Bambi, który kilka miesięcy temu wabił się rambo bo prawdopodobnie musiał walczyć z innymi psami miał szczęście, że przeżył.
Bambi, Bąbel i Pipi czekają na nowych właścicieli, takich którzy stworzą im prawdziwy dom, dom bez przemocy.