Zwłoki mężczyzny znaleziono w Gliwicach. Natknęli się na nie strażnicy miejscy przy ulicy Traugutta. Przyczynę zgonu mężczyzny ma wyjaśnić sekcja zwłok.
W Gliwicach w jednym z miejsc, w których często przebywają bezdomni znaleziono zwłoki. Natknęli się na nie strażnicy miejscy podczas rutynowej kontroli przy ulicy Traugutta.
-Nasz patrol natknął się właśnie na osobę, która nie dawała żadnych oznak życia. Po wezwaniu na miejsce służb, czyli policji, pogotowia ratunkowego – służby te stwierdziły zgon mężczyzny. Była to osoba bezdomna, dobrze znana funkcjonariuszom – mówi Bożena Frej, Wydział Profilaktyki i Komunikacji Społecznej Straży Miejskiej w Gliwicach.
Jak udało się ustalić, mężczyzna miał 45 lat. Na wniosek prokuratora przeprowadzona została sekcja zwłok. -… wszystko wskazuje, że przyczyna śmierci była endogenna, czyli wewnętrzna – wyniszczenie organizmu. Przynajmniej wstępnie, jak oszacowali policjanci, na ciele nie było żadnych śladów, które wskazywałyby, że ktoś tego mężczyznę pobił czy też w jakiś inny sposób przyczynił się do jego śmierci – mówi nadkomisarz Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Policja nie wyklucza, by do śmierci bezdomnego przyczyniła się też niska temperatura. (Radosław Nosal)