Sport

Zwycięska pogoń Novej

Wszytko to co w futsalu najpiękniejsze mogliśmy zobaczyć w pojedynku pomiędzy Rekordem Bielsko Biała a Novą Katowice. Grający w białych strojach bielszczanie do przerwy prowadzili 2:0. – Rekord grał bardzo dobrze w pierwszej połowie w obronie, wykorzystał kontrataki. My w przerwie powiedzieliśmy sobie, że trzeba zrobić wszytko byśmy tutaj wygrali – opowiada Jan Janovsky, FC Nova Katowice. Co prawda dwie minuty po przerwie gola na trzy do zera strzelił Radek Polasek, ale później do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy trenera Ivana Ilczyszyna. W 24. minucie pierwszą bramkę dla gości zdobył Halison.

Goście poszli za ciosem. W pierwszej sytuacji znakomitym refleksem wykazał się jeszcze Brzenk, jednak chwilę później goalkeeper Rekordu był już bezradny. Bierność bielskiej defensywy bezlitośnie wykorzystał Janovsky i… miejscowi prowadzili już tylko 3-2. Wynik ten utrzymał się do 35 minuty kiedy to po raz drugi na listę strzelców wpisał się Halison. Remis katowiczan nie zadowalał i nadal grali bez bramkarza. Szybkimi podaniami w przewadze ”rozklepali” miejscowych i Brazylijczyk z polskim paszportem Cleverson z najbliższej odległości zapewnił im zwycięstwo. – Prowadziliśmy 3-0 straciliśmy pierwszą, drugą bramkę potem po moim błędzie niestety trzecią i to nas chyba dobiło. Straciliśmy czwartą bramkę. Mieliśmy jeszcze jedną sytuację na doprowadzenie do remisu i wtedy ten punkt wiele by nam dawał, niestety mecz zakończył się naszą porażką – mówi Krystian Brzenk, Rekord Bielsko-Biała.

Dodajmy, że była to pierwsza porażka Rekordu w bieżących rozgrywkach. – Takiego meczu wbrew pozorom potrzebowaliśmy: nie łatwego zwycięstwa, ale takiego, który nas zjedna, pokaże że mamy charakter i pozwoli nam wygrywać kolejne mecze – uważa Błażej Korczyński, FC Nova Katowice.

Mecze rozgrywały również inne zespoły z naszego regionu. W derbowym pojedynku Gwiazdy Ruda Sląska i GKS-u Jachym Tychy lepsi ci pierwsi. Ciekawie było również w Zgierzu, gdzie dość nieoczekiwanie poległ chorzowski Clearex. Warte odnotowania wysokie zwycięstwo Hurtapu Łęczyca.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

To właśnie ekipa z Łęczycy jest liderem po piątej serii spotkań. Na czołowych pozycjach zespoły z naszego regionu. Dzięki zwycięstwu z Rekordem Nova Katowce awansowała na pozycję wicelidera. Drugą połówkę tabeli otwiera chorzowski Clearex, jednak podobnie jak Hurtap chorzowianie mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Na dnie tabeli ciąglr będący bez zwycięstwa Marwit Toruń.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button